|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:51, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jose Luis i Monse się spotkali widać że JL ją dalej kocha ale ona go nie kocha ... monse powiedziała JL że Alejandro zna prawdę i jej wybaczył szkoda że prawda jest inna .... . Alejandro i wieszak (czytaj Marycha) byli w kwiarni i wieszak (czytaj Marycha) wyznała mu miłość podczas tej sceny chciało mi się żygać Josefnia i Nadia oczywiście też ich widzieli szkoda że Nadia nie powiedziałą coś Alejandrowi co wyprawia ..... . Dimtrio dostał szału jak się dowiedział że jego ojciec nic mu nie zapisał nie dziwie się Laurowi na pewno się bał że ten przetrwoni całą kase . Avance : mnie rozwaliło po raz kolejny Dimitrio pojawił się u Alejandra a by znim porozmawiać o siostrze Rosuara postanowiła powiedzieć Alejandrowi że jest jego matką . No i ostatnia scena najbardziej mi się podobała kiedy Alejandro powiedział że wieszakowi (czytaj Marycha) nie wraca znim na hacjende już widzie jej minę ciekawe czy Alejandro z mądrzał czy nie
Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Pią 0:52, 17 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Notecreo
La Primera Dama
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:06, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| Katalina napisał: | Wydaje mi się,że przesadzona reakcja na "zdradę" żony wynika z jego kompleksów.Gdyby był bogatym chłoptasiem,podejrzewam,że łatwiej by to przełknął.A on ma kompleks pochodzenia.Parobek,potem okazuje się,że bękart i na koniec spadkobierca.Dobroduszny,zadurzył się i zaufał Montserrat i jej rodzinie.Pragnął być kochany,a został oszukany i zdradzony.W obecnej fazie są to śmiertelne(według niego) razy,dlatego nie potrafi przebaczyć,a Monse i Jose Luis są jego najgorszymi wrogami.Na temat Montserrat wypowiada się tylko w trzech słowach:zdrajczyni,oszustka i hipokrytka,Sparzył się na "miastowej"dziewczynie,a Mańka jest "swojska",znana od lat,dlatego tak dobrze się dogadują.
On nie chce mieć z nią do czynienia,ona go nienawidzi,a ciągnie ich do siebie,jak gwożdzie do magnesu.Dlatego tak dobrze się to ogląda. |
Mnie się wydaje, że Alejandro czasem jest wręcz zagubiony w tym świecie "wielkopanstwa", gdzie ludzie uprawiają teatr pozorów, potrafią mieć dwie albo więcej twarzy jednocześnie. Już JL bardziej tu pasował, bo bez mrugniecia okiem wszedł w rolę zarządcy. A Alejandro nie wie, jak się zachować i nadrabia te braki wscieklym uporem, napadami szału. Człowiekowi z towarzystwa do głowy by nie przyszło np zabijać gwoździami dzrzwi do pokoju, gdzie uprzednio zamknął dwie kobiety w średnim wieku ;)
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:26, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| Notecreo napisał: | | Człowiekowi z towarzystwa do głowy by nie przyszło np zabijać gwoździami dzrzwi do pokoju, gdzie uprzednio zamknął dwie kobiety w średnim wieku ;) |
Zgadza się. Te jego zachowanie trochę mało normalne było. Przypomniało mi się właśnie hahahah ;)
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:10, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| jusia1986 napisał: | Moim zdaniem pasuje. Myślę, że gdyby rodzina jej im nie przeszkodziła mogłoby im być dobrze. I wizualnie fajnie do siebie pasują, bo ona blondyneczka o jasnej cerze, a on brunet o bardziej śniadej ;) ale to tylko moja opinia ;)
Zgadzam się z tym co napisałaś co do Alejandra i Monserrat, to nie ten czas i nie te zabawki. Ewentualnie zauroczenie, napewno nie miłość. |
mnie do Monse bardziej wizulanie pasuje Alejandro (choć Guzman jest niczego sobie ) z charakteru też mi do siebie bardziej pasują, Monse ma charakterek Alek jest narwańcem, także sa po jednych pieniądzach choc sceny miedzy JL a Monse podobają mi sie i wzruszają... ja jednak lubie wybuchowe parki dlatego o wiele lepiej oglada mi sie Alejandra i Monse niż JL&Monse, wiadomo że zachowują sie jak dzieciaki przy tym oskarżaniu sie o wszystko i jeszce długa droga zanim zrozumieja jak bardzo sie kochaja, ale ja po prostu lubie takich bohaterów
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Notecreo
La Primera Dama
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:18, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
|
Na nude nie mozna anrzekac ;)
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Katalina
Maria(n) z przedmieścia
Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:53, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| Notecreo napisał: |
Mnie się wydaje, że Alejandro czasem jest wręcz zagubiony w tym świecie "wielkopanstwa", gdzie ludzie uprawiają teatr pozorów, potrafią mieć dwie albo więcej twarzy jednocześnie. Już JL bardziej tu pasował, bo bez mrugniecia okiem wszedł w rolę zarządcy. A Alejandro nie wie, jak się zachować i nadrabia te braki wscieklym uporem, napadami szału. Człowiekowi z towarzystwa do głowy by nie przyszło np zabijać gwoździami dzrzwi do pokoju, gdzie uprzednio zamknął dwie kobiety w średnim wieku ;) |
Dlatego tak mi się podoba
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 3:24, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nareszczie Rosario postanowiła ratować małżeństwo syna i Monserrat. Postanowiła wyznać Alejandrowi, że jest jego matką
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Adri_Castro
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castrolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:38, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| Bruno napisał: | Nareszczie Rosario postanowiła ratować małżeństwo syna i Monserrat. Postanowiła wyznać Alejandrowi, że jest jego matką  |
No, ale nie zdążyła mu tego powiedzieć Tak właśnie myślałam, że jest za wcześnie aby tak ważna prawda wyszła na jaw i muszą to zostawić na później...Alejandro wrócił na hacjendę, spakował się i wyjechał w podróż z Marią Bez telefonu, bez żadnej możliwości skontaktowania się z nim...a Monse mu list wysłała..
Jak mi się śmiać chciało z tej głupiej Marychy kiedy próbowała odgrywać wielką panią, a ledwo na szpilkach się utrzymywała :smt043 :smt043 Może się przebierać jak chce, ale zawsze pozostanie małpą, wieśniarą i nie dorówna Monse nawet w najmniejszym stopniu...
Już mi się nie chce patrzeć na tego zaślepionego Alexa. Tyle osób mu mówi, że Monse jest niewinna, że powinien zrobić badanie DNA, że powinien z nią porozmawiać, nawet ksiądz mu ten mówi, a ten dalej nic Jak dla mnie Monse powinna go olać i potem jak on się przekona, że dziecko jest jego i że ona zawsze mu była wierna to nie dać mu drugiej szansy... Bardzo stracił Alex w moich oczach tą bezsensowną podróżą z Marychą..
Dimitrio jednak wziął ślub z Finitą Może za jakiś czas naprawdę się w niej zakocha..kto wie. Graciela zmusiła go do udawania idealnego męża i wyznała, że NIGDY nie kochała Laura Czyli wyszła za mąż tylko i wyłącznie dla pieniędzy...jestem ciekawa czy poznamy więcej szczegółów odnośnie przeszłości Gracieli...i zrozumiemy skąd ta jej chora obsesja na punkcie pieniędzy...czyżby Graciela była kiedyś biedna i dlatego właśnie poślubiła Laura?? Najprawdopodobniej tak właśnie było.
Angelica i Jose Luis się pobrali :smt049 :smt049 :smt049 I nawet Joaquin nie mógł im przeszkodzić. Mam nadzieje, że ich szczęście będzie trwało jak najdłużej i Angelica nie umrze w podróży poślubnej Chociaż mam jednak obawę, że tak...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:19, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alejandro już mnie do szału doprowadza każdy mu mówi że Monse jest nie winna a on dalej swoje zamiast zrobić testy DNA nawet ksiądz nie może mu do rozmu przemówić .... . Rosario przyszła powiedzieć Alejandrowi że jest jego matką ale on oczywiście wyjechał z wieszakiem (czytaj Marycha) i zostawiła mu list od Monse mam nadzieje że wieszak (czytaj Marycha) go nie przechwyci ..... . Dimtrio wział ślub z Josefina mam nadzieje że się w niej zakocha Graciela mu powiedziała a by udwał idelanego męż a ten jej wkrzyczał że nigdy nie kochała ojca .... Monse prześlicznie wyglądała na ślubie :smt049 . Jose Lusi i Angelia też jest pobrali piękna z nich para :smt049 . Był przeskok czasowy Monse zjawisko wygląda w ciąży :smt049 :smt049 szkoda że ten dureń Alejandro tego nie wyjdział ..... . Alejandro i wieszak (czytaj Marycha) wrócili z podróży .... wieszak próbuje być taka jak Monse nawet na szpilakach nie umie chodzic ona do pięt nie dorasta Mnse na nawet w tych ciucach i teraz będzie udwała wielką panią hacjendy . Avance : mnie rozwalilo wieszak (czytaj Marycha ) zaczyna bawić się bronią mam nadzieje że nie zrobi księdzu krzywdy za to co gada ciąglę o Monsei jej dziecku . Ksiądz próbuje przemówić do rozmu Alejandrowi że dziecko którego spodziewa się Monse jest jego ..... . Ksiądz nie źlę nagdał wieszakowi (czytaj Marycha)
Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Sob 23:19, 18 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:34, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nie było Alejandra prawie w całym odcinku i jakoś mi go nie brakowało gdyby nie to, że Rulli się w niego wciela ostro bym go znielubiła, bo jego postawa wydaje mi się niedorzeczna. Pal licho, że Alejandro pochodzi z nizin społecznych (ze strony matki), ale ponoć jest osobą wykształconą czyli powinien nie tylko kierować się emocjami, ale rozumem. Podobnie jak Adri chciałabym, aby Monserrat kopnęła go w tyłek, gdy łaskawie ten zorientuje się, że popełnił błąd. Owszem kibicowałam mu, i uważałam, że słusznie się denerwuje na żonę, ale to co potem zrobił przeszło samo siebie. Ten wyjazd z wieśniarą Marychą, i jeszcze przez tyle miesięcy się nie odezwał do Monse. Przypuśćmy, że chciałby jej wybaczyć, ale bał się, że po 9 miesiącach wyjdzie, że jego ukochana ma bejbe z innym? I co znowu wyjdzie na głupka? Tu go boli chyba ;) ale tym bardziej nie dobrze to o nim świadczy..
Podobał mi się ślub Angeliki i Jose Luisa. Ślicznie wyglądali razem ;) JL muy quapo w tym mundurze ;) Dobrze, że Refugio przeszkodził ojcu Angeliki w zabiciu JL. Mam wrażenie, że teraz na siłę próbują z postaci Joaquina zrobić villana, skoro tyle złych postaci poumierało. Tak na prawdę ani Graciela ani Maria nie są dla mnie villanami, ale bardziej antagonistkami. A z Joaquina jakiś czub się zrobił. Ktoś mu zabrał jego ukochaną córeczkę i ten chce zabić męża córki
Josefa przy całej mojej sympatii do jej osoby, poraz kolejny przyprawiła mnie dziś o ból glowy. Jak ona może być zła na brata, skoro on robi wszystko, aby cwaniaczek Dimitrio nie wycyckał ją z całego majątku i nie uciekł. Jeśli chodzi o Dimitria, mam do niego mieszane uczucia. Lubię takie postaci najbardziej, na granicy dobra i zła, i nie wiadomo, w którą stronę taka postać się rozwinie Wciąż czekam, że się chłopak zmieni, ale i tak czy siak to jedna z moich ulubionych postaci LQLVMR.
Anqelique wyglądała ślicznie w tej kiecce i blond włosach, lekkich lokach ;) potem w tej grzywce, już średnio mi się podobała
Graciela trzyma dzieci mocną ręką, najpierw sprzedała córkę, a potem syna. Liczy się to, aby jej było dobrze. Wydaje mi się, że robi swoim dzieciom to, co zrobiono jej samej.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:22, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie też jakoś Alejandra nie brakowało, i to nie ze względu że mnie denerwuje czy coś, po prostu odcinek był ciekawy ślub JL i Angelici bardzo ładny, Monse w tej czerwonej kiecce w ciązy wyglądał obłednie, w tej grzywce juz mi sie mniej podoba
powrót Marychy no poprostu świetny czekałam aż sie rozklapi na tej podłodze, niestety urzymała równowage
Czekam na ta przemiane Dimitria i czekam bo to jeden z moich ulubieńców w tej teli
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:50, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem właśnie odcinek 60. Niestety Roasrio się nie udało pomówić z synem ale zostawiła list. Fajnie, że Jose Luis jednak wziął ślub z Angelicą. Całe szczęście jej ojcu nie udało się nikomu nie zrobić tym pistoletem. Dobrze, że w pobliżu był Refugio Nie rozumiem dlaczego Josefina zgodziła się wyjść za Dimitria O wszystko skrupulatnie dba Graciela Każdemu swojemu dziecku zapewnia dobrą przyszłość <3 Monse wyglądała na ślubie brata cudownie. Nie mogę z wejścia Marychy na hacjendę w tych szpilkach i okularach hahahahahaha xD
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Rosemary
La Primera Dama
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 4306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:57, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
ja to czekam na scenę w której Alejo spotyka Monse w ciąży i mam nadzieję , że taka scena będzie
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
lucysia21
El fantasma de Judas
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:36, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| Rosemary napisał: | ja to czekam na scenę w której Alejo spotyka Monse w ciąży i mam nadzieję , że taka scena będzie  |
Tak, tak! Uwielbiam takie sceny w telenowelach.
Alejandro pozostaje nieugięty. Nawet ksiadz nie jest w stanie przekonać go, aby wybaczył Monse, może widok Monse z brzuszkiem zmiekczyłby jego serce??
Ostatnio zmieniony przez lucysia21 dnia Wto 19:42, 21 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:25, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
| lucysia21 napisał: | | Rosemary napisał: | ja to czekam na scenę w której Alejo spotyka Monse w ciąży i mam nadzieję , że taka scena będzie  |
Tak, tak! Uwielbiam takie sceny w telenowelach.
Alejandro pozostaje nieugięty. Nawet ksiadz nie jest w stanie przekonać go, aby wybaczył Monse, może widok Monse z brzuszkiem zmiekczyłby jego serce?? |
Ooo tak, i oby ją błagał o wybaczenie, a ona powinna go kopnąć w 4 litery, po czymś takim, to chyba jakaś masochistka i masochista chcieliby być razem...
Wczorajszy odcinek nudny. Polewę miałam, przy scenach seksu Jose Luisa i Angelicki sceny w ogóle nie były zgrane z muzyką, beznadziejnie to zrobili. Poza tym zgubiłam się już z tymi piosenkami, myślałam, że te piosenki, które lecą w entradzie i salidzie, "należą" do protów ewentualnie, protki i JL, a tu je dosadzili w scenach z nimi.
Zgadzam się z Dimitriem . Może i źle potraktował i traktuje Josefinę, ale podobało mi się, gdy wreszcie się matce postawił. Najpierw sprzedała córkę, a teraz jego .... niech się sama wyda za mąż, przecież urodę ma, stara nie jest (a nawet, gdyby była, co to dla niej). Gdyby dzieci się jej razem postawiły nie miałaby na nich wpływu.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|