Za głosem serca/ Lo que la vida me robo (2013-2014) Televisa

AnaPaula

To zdecydowanie jedna z najlepszych telenowel Televisy, niezwykle klimatyczna i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach Smile

Zapewniam Cię, że z każdym odcinkiem będzie coraz ciekawiej Very Happy

Robert.

Wiem, wiem, czytałem o niej wiele pozytywnych opinii i mam nadzieję, że się nie zawiodę Very Happy

AnaPaula

Nie ma takiej opcji Very Happy

Robert.

Jeżeli miałbym pokrótce opisać wrażenia po pierwszych 7 odcinkach, to na pewno podoba mi się ścieżka dźwiękowa - piosenka z entrady (Iglesias zdecydowanie w lepszym wydaniu niż w RDC) oraz ta, która leciała przy seksie Montse iose Luisa.
Nie zasypano też widza od razu mnóstwem bohaterów (po nazwiskach w entradzie widać, że będzie ich wielu), ale akcja póki co toczy się wokół rodziny Montse i pracowników hacjendy Alejandra.
I wgl ciekawi mnie jak się wszystko rozwinie na przestrzeni tych ponad 190 odcinków... Very Happy

Robert.

Od 3,5 miesiąca oglądam, dotarłem już do 169 odcinka i muszę przyznać, że LQLVMR cały czas trzyma wysoki poziom. A że do finału coraz bliżej, to jestem ciekawy co jeszcze scenarzyści wymyślili i czym mnie zaskoczą. Do tej pory nieraz im się udawało mnie zadziwić, a to śmiercią jakiejś istotnej postaci, a to jakimś zmartwychwstaniem, a to jakąś uknutą intrygą...

Robert.

No i skończyłem. Nie będę pisał kilkuakapitowych elaboratów na temat tej produkcji. Mogę stwierdzić krótko, że LQLVMR to Telenowela przez wielkie „T”. Zawiera wszystko, co powinna zawierać produkcja tego gatunku. Miłość, wzruszenia, nienawiść, intrygi, zbrodnie, kłamstwa, wciągająca historia, zaskoczenia w fabule, piękna muzyka, ciekawe wątki i postaci i dużo tzw. chemii między protagonistami (i nie tylko między nimi). I mimo tych 197 odcinków twórcom udało się równomiernie rozprowadzić akcję, nie dając odczuć przeciągania czy nagłego urywania wątków, kończenia na szybko - czarne charaktery stopniowo „odpadały z gry”. Tytuł serialu także był bardzo adekwatny – prawie każdy z bohaterów czy bohaterek coś stracił – dzieci, partnera, przyjaciela, pieniądze, władzę, miłość, życie… A finałowa scena była bardzo nietypowa – mimo że rozgrywała się w kościele jak większość tego typu, to tutaj nie było ślubu i radosnego happy endu, ale pogrzeb i żałoba.

AnaPaula

LQLVMR to naprawdę wyjątkowa i niepowtarzalna telenowela, niewiele jest tytułów, które dorównują jej poziomem Wink

Sama Nesma nie jest już chyba w stanie stworzyć kolejnej historii na miarę tej produkcji Laughing

bexipol

Zdecydowanie jedna z moich ulubionych produkcji Smile

świetna fabuła, dobra muzyka, i genialne wielowymiarowe postacie Smile

Angelique była w tej roli cudowna.

Reyyan

Bardzo lubię tą telenowele. Na początku miałam obawy, że tyle odcinków, ale tak dobrze mi się oglądało, że nawet tego nie odczułam.Jose Luis wkurzał mnie w końcowych odcinkach, ale umarł w wyniku eksplozji bomby to jakoś przykro mi się zrobiło. To jednak dla niego był najlepszy koniec. Podobało mi się jak spotkał się w niebie z Angelicą i Refugiem. Graciela mnie wkurzała z tym, że okłamała Montse i Dimitria w sprawie choroby. Nigdy jej nie lubiłam, zasłużyła sobie na taki koniec.

Liam

28 października minęło 7 lat od premiery telenoweli w Meksyku

Mimo początkowych słabych wyników oglądalności, rating po pewnym czasie zaczęł rosnąć, aż w końcu wyszedł wielki hit i telenowela doczekała się 197 odcinków. "Za głosem serca" razem z "Mi corazon es Tuyo" to dwa ostatnie tak wielkie hity Televisy, które przekraczały 30% ratingu Very Happy

Aaron

A w Polsce jak było?

Liam

Hombre

Hombre

Znalazłem odcinki Very Happy

Oglądam po raz drugi i jestem po 73. odcinku. Akcja mknie do przodu i miło odświeżyć sobie niektóre wątki. Scenariusz LQLVMR to majstersztyk, wszystko jest tak przemyślane i składne, że wspaniale się ogląda. Teraz dopiero zauważyłem, że Monse to taka wygodnicka pannica: aby się nie ubrudzić, ktoś jej zawsze wszystko przyniesie, poda, pozamiata Razz

Wcześniej jakoś nie zwróciłem na to uwagi.

Natrafiłem na filmik Grettell Valdez, która po latach pojechała na hacjendę, w której kręcono telenowelę i wspominała niektóre sceny:

https://www.youtube.com/watch?v=LI4tO_f0c7o

Zaktualizowałem też pierwszy post Wink

Hombre

Niedawno skończyłem oglądać LQLVMR po raz drugi

Muszę przyznać, że mimo, że wiedziałem jak potoczą się wątki, odczuwałem podobne emocje jak za pierwszym razem. Miałem też większy komfort oglądania, ponieważ mogłem np. dać pauzę kiedy tylko miałem na to ochotę. Podczas premierowej emisji tak nie było i część scen mi zapewne "uleciała" - niestety tak to jest kiedy ogląda się w telewizji, a w międzyczasie je się obiad, odbiera telefony i przychodzą goście. A LQLVMR należy do tych telenowel, które trzeba obejrzeć "od deski do deski". Zdecydowanie to najlepsza współczesna telenowela w wykonaniu Angelli Nesmy Smile

O aktorskich kreacjach pisałem już nie raz. Tak samo jak o wspaniałej muzyce, emocjach, zwrotach akcji. To naprawdę genialna produkcja, z malowniczymi plenerami

Nigdy nie wybaczę TV Puls w jaki sposób potraktowano tą telenowelę. Te ciągłe zmiany godzin były skandaliczne Rolling Eyes

Bo jak wytłumaczyć to:

(start 15 czerwca), godzina 16:00, powt. g. 10:00

od 9 lipca godz. 16:00, powt. g. 9:00

od 20 lipca godz. 13:00

od 31 sierpnia godz. 12:00

od 9 września godz. 11:30

od 28 września godz. 14:00

od 2 listopada godz. 14:00 z powtórkami o godz. 13:00 o

od 30 listopada godz. 13:10 i 14:05

od 4 stycznia godz. 14:00 15:00

od 11 stycznia godz. 14:30 i 15:30 (finał 28 stycznia)