|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:27, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
badz co bądz to oliwy dolała Marych więc, Alek nie jets całkowicie winny...oby Alek słono za to zapłacił, móglby dostać po japie taki plaskacz na ogarnięcie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:03, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
vivien napisał: | badz co bądz to oliwy dolała Marych więc, Alek nie jets całkowicie winny...oby Alek słono za to zapłacił, móglby dostać po japie taki plaskacz na ogarnięcie  |
wieszak też jest winny (czytaj Marycha) ale dla mnie to Alejandro dolał oliwy do ognia wiedział że ojciec Monse jest poważnie chory a on coś takiego mu mówi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:58, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ale nie przesadzajmy. Moim zdaniem równie winna jest Monse, która przed ojcem udawała anioła, a przecież swoje za skórą ma. Choć nie sądzę, że ani Monse ani Alejandro, pomimo całej swojej złości na żonę, chcieliby się przyczynić do śmierci jej ojca. Gdyby Marycha nie otwarła gęby, być może rozeszłoby się to po kościach. Dlatego, prawdą jest, że najgorsza prawda powiedziana w czasie jest lepsza od najsłodszego kłamstwa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:08, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy rozeszło by się po kościach gdyby Monse (jego ukochana córeczka) wyznała ojcu, że dopuściła się takich występków. To by chyba Lauro bardziej dobiło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:47, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie umarł by na zawał. Gdyby powiedziała mu to na spokojnie, i wytłumaczyła co i jak. Co innego usłyszeć to od własnego dziecka ( jeszcze zależy w jaki sposób się coś oznajmi), a co innego, gdy ktoś coś komuś wykrzyczy w twarz. Poza tym, tu Monse nie będzie jedynym problemem, będzie bardziej chodził o Gracielę . Wszyscy wszystko przed nim ukrywali i będą mieli tego efekt końcowy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evelyn
Maria(n) z przedmieścia
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:54, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
vivien napisał: | Bruno napisał: | Ja myślę mimo wszystko, że do tego unieważnienia nie dojdzie.... Ale odcinki w tym tygodniu zapowiadają się nieziemsko ;D |
pewnie że nie dojdzie
ja mam nadzieje że Monse walnie conajmniej taka scene Alejandrowi jak Matilde Manuelowi po śmierci ojca licze na to ogromnie  |
Viv a znasz może nr odcinka z tą sceną z Amor Real?
Ehh i takie to dziwaczne dla mnie będzie jak po tym czego się Alejandro dopuścił proci bd na koniec happy wielce zakochani :/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo
La Primera Dama
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:07, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nadrabiam odcinki, jestem na 50 i padlam z oswiadczyn w stajni oraz afery prysznicowej. Maryska zasluzyla na upokorzenie, które ją spotkało
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:11, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Denisse napisał: | Ehh i takie to dziwaczne dla mnie będzie jak po tym czego się Alejandro dopuścił proci bd na koniec happy wielce zakochani :/ |
Miłość Ci wszystko wybaczy... urok telek klasycznych
Jestem po odcinku 56, ależ mi się żal zrobiło Laura. Dobrą robotę na końcu zrobił Rogelio. Przerażenie widoczne w jego oczach zrobiło na mnie wrażenie, i ogólnie jakoś tak smutno mi się zrobiło, gdy nagle Dimitrio go zaatakował, a potem Maryśka i Alejandro Myślałam, że rola Alejandra w "zejściu" teścia będzie mniejsza. I tylko będzie biernym uczestnikiem, ale i on dolał oliwy do ognia. Tym bardziej nie rozumiem jego zachowania - nie popisał się. Doskonale wiedział przecież w jakim stanie zdrowia jest jego teść a zaatakował go nieźle i jeszcze pozwolił Maryśce na to, aby i ona powiedziała to i owo. Monse, Graciela i Carlota też są winne, przez to, że ciągle przed nim wszystko kryły. Nie oszukujmy się, głupia gadka, że komuś coś może zaszkodzić jest tylko wymówką. Serce może siąść w każdym momencie, i u każdego, tym bardziej u osoby na nie chore. Ale nagły stres i szok powoduje większe spustoszenie w organizmie niż "dawkowanie" emocji. Alejandro to faktycznie nerwus i narwaniec. Po tej akcji jestem w stanie zrozumieć Monse, że nie chciała mu powiedzieć o JL, na pewno by go zabił zanim by jej wysłuchał.
Poniekąd miałam rację, co do relacji Laura i Dimitria. Czegoś w nich brakowało. Na pewno miłości i zrozumienia. I przyszło mi do głowy, czy Lauro gdzieś podskórnie nie czuł, że Dimitrio to nie jego syn W końcu Graciela miała romans z Benjaminem, zanim wyszła za mąż za męża, więc śmiać mi by się chciało, gdyby się okazało, że Dimitrio i Alejandro to bracia
Joaguin musi mieć coś na sumieniu, skoro po rozmowie z chrzestną córki tak szybko zmienił afront Ciemne interesy prowadzi przecież z Pedrem to jasne, ale ciekawe na jaką skalę
Fajnie, że Monse znalazła powierniczkę w Josefinie. Podobało mi się to, że Josefa nie kadziła nadto Monse, ale z empatią i wyczuciem powiedziała to co myślała na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:41, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wszystko inaczej by sie potoczyło gdyby Carlota, Graciela i Monse nie obchodziły sie z Laurem jak jajkiem, te ciagłe wymówki że Jego serce tego nie wytrzyma... jeszce Monse miała taka dogodna sytuacje żeby wytłumaczyc ojcu na spokojnie, tym bardziej żę mówił że ona jako jedyna nie powinna go okłamywać bo kocha Ją nad wszystko... po czym Monse wymysliła tak durną historyjke że ręce mi opadły, bo Alejandro jest zazdrosny i nakrył ja z zarządcą hacjendy...seerio
żal mi było Dimitria bo widać ze pragnął uwagi ojca, i całe Jego zachowanie do tego prowadziło, co prawda mógł sobie darować to obrażanie Monse, ale faktem jest że ukochana córeczka a kłamie jka z nut po śmierci Laura wydaje mi sie żę nastapi duża metamorfoza Dimitria
scena jak Lauro dowiaduje sie prawdy najpierw o Gracieli od rabniętej Marychy a pozniej od Alejandra smutna, tak mi bylo żal Laura dwie osoby które kochał zawiodły go na całej linii, przykre...
myślałam ze po słowach Marychy, Lauro umrze ale wiekszym ciosem było dla Niego kłamstwo Monse :/
zdenerwował mnie Alejnadro że pozwolił Wieśniarze sie wtracać, powinien ja wysłac do kuchni gdzie jje miejsce a nie panoszy sie ,paszczur jeden..
Ciekawa jestem jak zareaguje Monse, bo oboje sa tak naprawde winni śmierci Laura Alejandro zranił go slowami, ale Monse go oszukała w najgorszy sposób skłamała patrząc mu w oczy,po avancach widziałam że zminili co nie co w porównaniu do AR, wiec jestem ciekawa jak to w sumie wyjdzie
Notecreo napisał: | Nadrabiam odcinki, jestem na 50 i padlam z oswiadczyn w stajni oraz afery prysznicowej. Maryska zasluzyla na upokorzenie, które ją spotkało  |
ja się na tej scenie popłakałm ze smiechu, jak starannie wcierał "to" w dłoń Josefiny, no padłam wtedy
Ostatnio zmieniony przez vivien dnia Wto 21:44, 14 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:24, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
odcinek mnie rozwalił . Rzeczywiście Monse powinna powiedzieć prawdę ojcu i mu to naspokojnie wtłumaczyć może w tedy by nie doszło do tej tragedi . Dimtrio niby taki diabełek ale widać pragnął e by ojciec zwrócił na niego uwagę ale on poświecał więcej uwagi Monse mam nadzieje że po tym co się stało Dimitrio zmieni się na lepszę . Lauro udał się do Alejandra a by poznać prawdę najpierw oczywiście przęklęty wieszak ( czytaj Marycha) wtrąciła się do rozmowy i powiedziała że Graciela miała romans z Benajminem nie miał prawa wieszak ( czytaj Marycha) mu tego powiedzieć małpa jedna . jednak oliwy do ognia dodał Alejandro kiedy powiedział o Monse i biedne serce Lauro tego nie wtrzymało . Alejandro to skończony kretyn dla mnie to on też nie miał prawa mówić mu prawdy bo wiedział że jego teść ma chorę serce i takich emocji nie wtrzyma jeśli chciał już mu powiedzieć to mógł to powiedzieć na spokojnie a on się drał na Laura jak by on też był winien . .... . Avance : totalny szok i bardzo dobrze Monse powie Alejandrowi że to on jest winien śmieric jej ojca i go nienawidzi oby tylko nic się nie stało jej dziecko w przypływie emocji jeśl by do tego doszło to Alejandro będzie miał już dwie osoby na sumieniu . Monse powie mamie że Alejandro dla niej umarł na dodatek Monse się dowie o ślubie JL z Angelicą ..... .
Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Śro 1:24, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo
La Primera Dama
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:20, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem na odcinku 53, poczytalam wasze komentarze i zgadzam sie, że Rulli i Angie swietnie zagrali, widac bylo te burze uczuc na ich twarzach, cieakwa jestem, kiedy Alejandro zrozumie, jaki blad popelnil. chociaz monse oczywiscie swieta nei byla, nie am co kryc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arwenka
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:56, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Uważam,że nikt nie chciał śmierci ojca Monse. Zdrowy człowiek nieważne co mu powiesz jest w stanie znieść to co słyszy i nie umiera. Nie da się żyć bez silnych emocji więc śmierć i tak by nastąpiła.
Podoba mi się obecna postawa Monse wobec Alejandra.Z drugiej strony oburzam się,że wyrzucił ją z domu,ale gdyby to było odwrotnie,że kobieta dowiedziała się o (ex) dziewczynie męża nikt by na nią gromów nie rzucał,że wyrzuciłaby męża z domu. Zwłaszcza,że on był pewny,że od początku małżeństwa Monse doprawia mu rogi i ma dziecko z innym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo
La Primera Dama
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:15, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
hewhe, czytam te wasze komentarze i padam ze smiechu, chyba niema tu osoby, ktora sympatyzowalaby z cudną Mariiiją mnie rozbawiła scena, gdy dobierala sobie kiecki,oczywiscie tak samo przasne jak te, w ktorych chodzila wczesniej ;) Dobrze, ze rpzestepstwo Dimitria wreszcie wyszlo na jaw.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adri_Castro
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castrolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nienawidzę Marychy, normalnie dawno żadna villana tak mi na nerwy nie działała. Lauro umarł, a ta jeszcze się uskarża, że czemu akurat przyszedł umierać na ich hacjendę, a potem te teksty do Alexa, że poślij im ciało ze szoferem, to nie Twoja sprawa, że on umarł etc...normalnie co za jędza :smt067 :smt067 :smt067 Zastrzelić to za mało.Myślę, że każdy po trochu jest winny temu co się stało, każdy dołożył coś od siebie i taki mieliśmy skutek, że Lauro padł na zawał. Nagle jak grom z jasnego nieba spadła na niego wiadomość o niewierności Gracieli..potem cała sprawa z Monse..Dimitrio w więzieniu. Monse zwaliła całą winę na Alexa, ale ona też jest winna. Miała okazję powiedzieć Lauro wszystko na spokojnie to wymyśliła jakąś durną bajeczkę, myślała, że nigdy Lauro się nie dowie, że rozstała się z Alexem? że się pokłócili? że on nie chce uznać dziecka? Takim właśnie ukrywaniem spraw przed Lauro wkopali go do grobu. Biedny, żal mi się go zrobiło, ostatnie chwile przed śmiercią i dowiedział się, że praktycznie cała jego rodzina go zawiodła
Bardzo podobała mi się scena między Gracielą i Dimitrio, myślę, że Dimitrio wcale taki zły nie jest, bo zabolała go śmierć ojca no i wyrzucił wszystko z siebie, że dlaczego on go nie kochał nigdy, że czemu zawsze Monse była jego ulubienicą..cóż myślę, że większość z nas się już tu domyśla dlaczego tak mogło być ;)
Te deklaracje Monse o tym, że nienawidzi Alexa i że nigdy mu nie wybaczy są niepotrzebne..na pewno za kilka odcinków zmieni zdanie Wina zawsze leży po środku, na twitterze bardzo dużo fanów najeżdżało na Alexa za to co zrobił, ale Monse nie jest świętą krową za przeproszeniem i oczywiście w złości się mówi i robi wiele rzeczy, ale Alex taki do końca winny wszystkiemu nie jest.
Mam nadzieje, że nic nie zburzy szczęścia Angelicii i Jose Luisa..bo już jej ojczulek kazał Pedrowi go wyeliminować
Ostatnio zmieniony przez Adri_Castro dnia Śro 20:48, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katalina
Maria(n) z przedmieścia
Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:46, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
[quote="Adri_Castro"]Ja nienawidzę Marychy, normalnie dawno żadna villana tak mi na nerwy nie działała.[/quote
Taka z niej villana,jak z koziej d..y trąba.Ale fakt,jest wkurzająca.Nawet w Kiedy się zakocham irytowała mnie samym swoim widokiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|