Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:33, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Lidia napisał: | Victoria dlaczego nazywasz Marię wieszakiem? Coś mnie ominęło w telenoweli?  |
nie porostu daliśmy jej takie przezwisko na drugim forum
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:26, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem juź po odcinku 55. Powiem tylko tylko tyle. Zachowania Alejandra totalnie nie rozumiem. Jakim prawem POWTARZAM JAKIM prawem on ściąga na hacjendę ladacznicę (inaczej jej nazwać nie można ) Marię i robi z niej panią hacjendy !! !! Na szczęście się z nią nie przespał (jeszcze! ). A ta wariatka nie jest lepsza, kobieta nie ma za grosz godności... akcja przed sklepem kiedy rzuciła się na Monse ...lol. Ta kobieta ma coś z głową !! Alejandro jeszcze pozwolił obrażać jej Monse ... Dimitrio jako morderca Brunona poszedł siedzieć do aresztu, Lauro go wyklął a Graciela panikuje i lata aby ratować umiłowanego syneczka ALe ten zachował się jeszcze bardziej podle mówiąc prosto w oczy siostrze, że to wszystko jej wina Monse na szczęście mu dogadała Nie napawa mnie optymizmem wiadomość źe Alex chce anulować ślub kościelny... fajna była rozmowa Amelii i Angelici, nareszcie chyba matka da szansę córce przeżyć ostatnie dni swojego życia jak ona tylko chce czyli z Jose Luisem. Avance tragiczne. Lauro nie przeżyje takiej wiadomości...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:26, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
a mnie jakoś Alejandro nie denerwuje tym swoim zachowaniem, denerwuje mnie nieprzecietnie Marycha to fakt, ale on jakoś nie... w zasadzie nie wiem czemu niby sprowadził sobie Maryche do domu, nie gada od rzeczy ale jestem go w stanie zrozumieć, tym bardziej że to za sprawą poniekąd Marychy tak postępuje bo niestety jest naiwny jak dziecko i we wszystko wierzy, malo rozgarniety z niego bohater no ale to już inna sprawa Marycha sprawnie nim manipuluje i tyle, a że to był jedyny pomysł na odegranie się na Monse bo jak juz wczesniej mówiłam srednio z niego rozgarniety facet to poleciał po najmnijeszej lini oporu
ja mam nadzieje na wspólne scenki protów, i pewnie Alejandro często bedzie odwiedzal miasteczko niby dla pracy ale umówmy się po prostu bedzie chciał zobaczyc Monse
raz pocierpi Monse raz Alejandro, badz co badz nie ma nudy
Victoria napisał: | Lidia napisał: | Victoria dlaczego nazywasz Marię wieszakiem? Coś mnie ominęło w telenoweli?  |
nie porostu daliśmy jej takie przezwisko na drugim forum |
zawsze sie zastanawiałm dlaczego akurat Wieszak bo czytam komentarze na tamtym forum,i do tej pory nie mam pojęcia tam to dopiero wieszają psy na Alejandrze, fajnie czasami poczytać takie "wczuwające " komentarze
Ostatnio zmieniony przez vivien dnia Nie 20:30, 12 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Właśnie, też się zastanawiałam o co chodzi z tym wieszakiem , bo Maria/Grettel nazbyt chuda nie jest, raczej zgrabna. A może to przez to, że się uwiesiła na Alejandrze ? Niemniej te jej pseudo mnie śmieszy
Alejandro ... no Rulli jak się wścieka jest bajeczny, jak jest spokojny też jest fajny, i gdyby nie to lekko bym sklęła postać Alejandra bo o ile uważałam, że ma prawo do buntu, wściekłości, żalu i bólu to akcja z wieszakiem nie podoba mi się. Chyba najbardziej to, że Maria to chamowata osoba i jej odzywki mogą być naprawdę niemiłe dla Monse. A już nawet Domingi i Macaria mi żal teraz, że bedą musiały się z nią użerać. Rozumiem .. ból bólem, ale myśleć też trzeba, inaczej ludzie nie wiele różniliby się od dzikich zwierząt.
Dimitirio w więzieniu już szczerze mówiąc zapomniałam jak to było, czy on zabił tego faceta przez przypadek czy nie? Ale chyba tak ;) lubię Dimitria. Ta postać wzbudza we mnie na przemian uśmiech i złość, jest dosyć nie przywidywalna Oczywiście uważam, że nie powinien się tak odnosić do siostry. Ale niestety jest tak, jak jest ;) widać, że ten podział na obozy Lauro i Monse oraz Dimitrio i Graciela musi trwać od dawien dawna. A Carlota kiedyś powiedziała, że Dimitrio kiedyś był miłym kochanym chłopakiem, więc może zrobił coś co rozczarowało ojca, a ten zamiast go wesprzeć zganił go nadto i od tego czasu chłopak szukał ratunku u matki. Nie dobre są relacje w tej rodzinie. Dimitrio powinien chronić młodszą siostrę i być dla niej oparciem, ale myślę, że nie tylko on ponosi winę za to jaki jest teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katalina
Maria(n) z przedmieścia
Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:46, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też lubię Alejandra i jak na razie staram się rozumieć jego postępowanie,chociaż zagranie z unieważnieniem ślubu kościelnego poniżej pasa.Nie łudzi się chyba,że ubierając Maryśkę w butikowe ciuchy zrobi z niej damę klasy Montserrat....ale w sklepie był cudny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:19, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dimitrio zachował się totalnie beznadziejnie. Ta scena naprawdę mistrzowsko odegrana po raz kolejny w sumie. Ale tych scen genialnych w tym tygodniu to mieliśmy trochę, oby nie było żadnych zastojów akcji bo ten tydzień był nieziemski pod tym względem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:49, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
mnie Alejandro strasznie wnerwia i jak na razie jest u mnie skończony na całej liliny . jeśli chodzi o odcinek : Wieszak oczywiście beszczelny jak ja ten sz***aty nie znoszę jak ona mogła rzucić się na cieżarną dzieki bogu Monse się nic nie stało ... jeszcze zaczęła mówić że przespała się z Alejandrem i to ona urodzi jego dziecko jego krwi .... pięknego plaskacza dała jej Monse . jeszcze zaczęła gadać Alejandrowi że to Monse zaczęła co dzi***wka z niej . Alejandro powiedział Monse że ma zamiar anulować ich ślub kościelny mam nadzieje że do tego nie dojdzie szkoda mi było Monse kiedy zaczęła tak ze łzami mówić prawie do Alejandra . Dmitro został aresztowany zabójstwo jakiegoś faceta ( nie pamiętam jego imienia ) . Avance : mnie rozwaliło Alejandro jest bez serca jak on mógł powiedzieć ojcu Monse całą prawdę przecież on wie że mam problemy z sercem na dodatek do rozmowy wtrącił się ten poj***bany wieszak jak jej nienawidzię oby nic się nie stało ojcu Monse bo jak coś mu się stanie albo umrze Monse nigdy tego nie wybaczy Alejandrowi . czekam teraz na odcinki kiedy Alejandro będzie na kolanch ze łzami w oczach prosić Monse o wybaczenie . niech już to się skończą ten sceny wieszaka w Hacjendzie jak udaje wielką panią bo ja normalnie mam ochotę ją tam siekierą zabić .
Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Pon 0:53, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:26, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Oj ja to tego wieszaka cholernego (czytaj. Marychę ) na hacjendzie już no mogę znieść. To jej panoszenie się i rozkazywanie wszystkim... Ale dobrze jej Dominga dogadała <3 Ta kobieta nie za za grosz wstydu przecież.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:35, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bruno napisał: | Oj ja to tego wieszaka cholernego (czytaj. Marychę ) na hacjendzie już no mogę znieść. To jej panoszenie się i rozkazywanie wszystkim... Ale dobrze jej Dominga dogadała <3 Ta kobieta nie za za grosz wstydu przecież. |
ja mam ochotę wieszaka ( czytaj Marychę) zaszlaktować i ją potem wyrzucić do rzeki i niech se płynie jak najdalej od Alejandra . i rzeczywiście wieszak (czytaj Marychę) nie mam w ogóle wystydu a ni obycia na hacjendzie tylko no stop się rządzi i udaje wielką panią którą nigdy nie będzie ona nawet nie dorastra do pięt Monse
Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Pon 1:36, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:33, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
żeby anulować slub kościelny musza być spełnione przesłanki, no ja jestem ciekawa jak Alejnadro to udowodni, faktem jets żę idąc do ołtarza Monse kochała innego wiec przy dobrym adwokacie Alejandro uniewazni ślub
przynajmniej za drugim razem Monse wyjdzie za niego z miłosci
natomiast Avance :/ [size=9]i w tym momencie Alejandro mnie zdenerwował
jak można takie rzeczy wygadywać osobie która ma chore serce i jescze ta Wiesniara go podjudza" ja to powiem czy Ty " i polecieli razem po bandzie nie dosc że o JL to jescze o Gracieli... serio ?? !! :smt012 [/size]
Ostatnio zmieniony przez vivien dnia Pon 10:34, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katalina
Maria(n) z przedmieścia
Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:51, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję,że to unieważnienie,to tylko głupi impuls.Czuję,że nie będzie tego ciągnął,bo po co?Żeby dokuczyć Monse,bo chyba nie po to,żeby ożenić się z Mańką.
Żona w ciąży,zdrady jej nie udowodni,nie są chorzy psychicznie.Ale ma jeden atut-pieniądze.Jak się uprze,może"kupić" unieważnienie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:44, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejnym powodem unieważnienia może być poważne kłamstwo, czyli Alejandro mógł być wprowadzony w błąd co do uczuć partnerki. Oczywiście do tego potrzeba byłoby mnóstwo świadków i sama Monse musiałaby zostać poddana przesłuchaniom. Nie wspominając, że taki rozwód kościelny trwa latami i nie zawsze oznacza sukces. Z kolei Monserrat mogłaby się ubiegać o unieważnienie z powodu groźby matki i brata czy też dokładnie mówiąc szantażu, ale i tutaj potrzeba byłoby wielu lat i osób poświadczających na jej korzyść.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pablo
Zbuntowany anioł
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:53, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja myślę mimo wszystko, że do tego unieważnienia nie dojdzie.... Ale odcinki w tym tygodniu zapowiadają się nieziemsko ;D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vivien
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:15, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bruno napisał: | Ja myślę mimo wszystko, że do tego unieważnienia nie dojdzie.... Ale odcinki w tym tygodniu zapowiadają się nieziemsko ;D |
pewnie że nie dojdzie
ja mam nadzieje że Monse walnie conajmniej taka scene Alejandrowi jak Matilde Manuelowi po śmierci ojca licze na to ogromnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia1986
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alejandro da ciała na całej linii. Choć z drugiej strony nie jest jedynym winnym tego co się stanie. Gdyby Monse i Graciela, nie izolowały tak Laura od problemów, jego ból byłby mniejszy, gdyby dowiedział się prawdy o córce.
Ostatnio zmieniony przez jusia1986 dnia Pon 20:42, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|