Forum www.lastelenovelas.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Spoilery
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lastelenovelas.fora.pl Strona Główna -> Kosz / Test / Za głosem serca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katalina
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:52, 12 Sty 2014    Temat postu:

Z tego co pamiętam z Amor Real,niby pogodzą się po urodzeniu dziecka,ale będzie to bardzo krucha i pozorna zgoda.Bez przerwy plątał się między nimi ten trzeci,Manuel był bardzo nieufny i byle drobiazg powodował u niego ataki zazdrości.Były momenty,że żle,a nawet bardzo żle traktował Matilde,która bardzo cierpiała.Taka prawdziwa sinusoida nastrojów.Po chrzcinach Manuelita wydawało się,że wszystko jest już na dobrej drodze,niby wszystko sobie wyjaśnili,gdy zaczęła knuć Antonia(tutaj Maria).A na koniec,po trzech latach nieobecności Manuela,gdy wszyscy sądzili,że nie żyje, (a w dodatku obalono testament i Matilde została z dzieckiem bez męża,majątku i nazwiska),Solis(Jose Luis)zaproponował jej małżeństwo,aby jej dziecko nie było bękartem.Manuel dowiedział się o tym i w dniu ślubu porwał ją do swojego oddziału(taka swojego rodzaju partyzantka) i znowu zaczęły się schody.Nie mógł jej darować,że chciała wyjść za jego największego wroga,nie przemawiały do niego żadne argumenty.Dopiero wspólny pobyt w obozie,śmierć matki Manuela,a na koniec porwanie Manuelita spowodowało,że coś w nim pękło.Manuel,aby ratować synka, pojechał do miasta oddać się w ręce władz i został skazany na śmierć.Wstrząsające było ich pożegnanie w celi śmierci.Chusteczka niezbędna.Dopiero wtedy tak naprawdę zrozumiał,jak głupio i okrutnie zachowywał się wobec Matilde,która przez cały czas mu udowadniała,jak bardzo go kochała.Tuż przed egzekują,Adolfo Solis sam narażając się na śmierć,wypuścił Manuela na wolność.Pamiętam jego słowa"masz dla kogo żyć".Rozstali się prawie jak przyjaciele.Matilde i Manuel spotkali się na pięknej,ukwieconej łące.Okazało się ,że Matilde obiecała Adolfowi,że odejdzie z nim w zamian za uwolnienie męża.Solis,będąc honorowym człowiekiem,nie zgodził się na jej poświęcenie,ale Manuela uwolnił.Ale Manuel nie był już zazdrosny.Miłość zwyciężyła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adri_Castro
Zbuntowany anioł


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Castrolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:03, 12 Sty 2014    Temat postu:

Pamiętam te końcowe sceny z AR, ryczałam na nich jak bóbr...tutaj pewnie też uśmiercą Jose Luisa na końcu ale ciekawe jaki będzie powód..tutaj nie ma już tego wątku historycznego ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivien
Rozwinąć skrzydła


Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:15, 12 Sty 2014    Temat postu:

a ja czytałam że JL ma przeobrazić sie w prawdziwego villana, nie wiem gdzie to czytałam Razz ale gdyby tak było to naprawde byłoby ekstra Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:54, 12 Sty 2014    Temat postu:

Jakoś nie widzę go jako czarny charakter,chociaż,kto wie...mało ich jakoś w tej telenoweli.A w AR Solis też długo,długo był dwuznaczną postacią,coś mi kołacze po głowie,że chciał zgwałcić Matilde.Pod koniec pokazał swoją szlachetność.Może w Lo que...zrobią odwrotnie. Very Happy Chociaż...człowiek,który dwa razy ratuje życie swojemu rywalowi, nie może się chyba tak radykalnie zmienić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivien
Rozwinąć skrzydła


Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:17, 13 Sty 2014    Temat postu:

tez kojarzę te scene z gwałtem na Matilde...mam nadzieje że oni jednak nie polecą takim schematem jak w AR... mysle ze by było bardzo ciekawie jakby jL został villanem, odrazu ciekawsza by sie historia zrobiła Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:58, 13 Sty 2014    Temat postu:

Ja się nie nudzę.Jeśli już,może wprowadzą nowego wroga.W AR pojawiła się jakaś kuzynka z roszczeniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lawa
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:27, 13 Sty 2014    Temat postu:

Katalina napisał:
Z tego co pamiętam z Amor Real,niby pogodzą się po urodzeniu dziecka,ale będzie to bardzo krucha i pozorna zgoda.Bez przerwy plątał się między nimi ten trzeci,Manuel był bardzo nieufny i byle drobiazg powodował u niego ataki zazdrości.Były momenty,że żle,a nawet bardzo żle traktował Matilde,która bardzo cierpiała.Taka prawdziwa sinusoida nastrojów.Po chrzcinach Manuelita wydawało się,że wszystko jest już na dobrej drodze,niby wszystko sobie wyjaśnili,gdy zaczęła knuć Antonia(tutaj Maria).A na koniec,po trzech latach nieobecności Manuela,gdy wszyscy sądzili,że nie żyje, (a w dodatku obalono testament i Matilde została z dzieckiem bez męża,majątku i nazwiska),Solis(Jose Luis)zaproponował jej małżeństwo,aby jej dziecko nie było bękartem.Manuel dowiedział się o tym i w dniu ślubu porwał ją do swojego oddziału(taka swojego rodzaju partyzantka) i znowu zaczęły się schody.Nie mógł jej darować,że chciała wyjść za jego największego wroga,nie przemawiały do niego żadne argumenty.Dopiero wspólny pobyt w obozie,śmierć matki Manuela,a na koniec porwanie Manuelita spowodowało,że coś w nim pękło.Manuel,aby ratować synka, pojechał do miasta oddać się w ręce władz i został skazany na śmierć.Wstrząsające było ich pożegnanie w celi śmierci.Chusteczka niezbędna.Dopiero wtedy tak naprawdę zrozumiał,jak głupio i okrutnie zachowywał się wobec Matilde,która przez cały czas mu udowadniała,jak bardzo go kochała.Tuż przed egzekują,Adolfo Solis sam narażając się na śmierć,wypuścił Manuela na wolność.Pamiętam jego słowa"masz dla kogo żyć".Rozstali się prawie jak przyjaciele.Matilde i Manuel spotkali się na pięknej,ukwieconej łące.Okazało się ,że Matilde obiecała Adolfowi,że odejdzie z nim w zamian za uwolnienie męża.Solis,będąc honorowym człowiekiem,nie zgodził się na jej poświęcenie,ale Manuela uwolnił.Ale Manuel nie był już zazdrosny.Miłość zwyciężyła.


Dziękuję! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pablo
Zbuntowany anioł


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:48, 13 Sty 2014    Temat postu:

Katalina napisał:
Ja się nie nudzę.Jeśli już,może wprowadzą nowego wroga.W AR pojawiła się jakaś kuzynka z roszczeniami.

To pewnie tę postać ma zagrać Lisette.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:57, 13 Sty 2014    Temat postu:

Wszystko możliwe.
Była jeszcze ciekawa postać.Zagrała ją niezapomniana Esmeralda.Ubierała się po męsku,prowadzała się z mężczyznami po lokalach,ale była sympatyczna.A synka Matilde porwał Ramon, odpowiednik Pedra.Ciekawe,co tu wymyślą zamiast udziału głównego bohatera w powstaniu.Może wojnę narkotykową Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pablo
Zbuntowany anioł


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:06, 13 Sty 2014    Temat postu:

Może prot będzie zamieszany w jakieś przekręty albo najszybciej w morderstwo i będzie musiał się ukrywać ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivien
Rozwinąć skrzydła


Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:09, 13 Sty 2014    Temat postu:

Katalina napisał:
Wszystko możliwe.
Była jeszcze ciekawa postać.Zagrała ją niezapomniana Esmeralda.Ubierała się po męsku,prowadzała się z mężczyznami po lokalach,ale była sympatyczna.A synka Matilde porwał Ramon, odpowiednik Pedra.Ciekawe,co tu wymyślą zamiast udziału głównego bohatera w powstaniu.Może wojnę narkotykową Very Happy Very Happy Very Happy


o nieee Rolling Eyes nie cierpie watków z kartelami narkotykowymi, nudza mnie nieprzecietnie Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:36, 13 Sty 2014    Temat postu:

Ja też bym nie chciała baronów narkotykowych.Może go w coś wrobią,będzie musiał uciekać,potem wsadzą do więzienia,z którego zwieje,albo żona go wyciągnie,spreparują dowody,żeby go już na dobre usadzić, a przy okazji pozbawić majątku,a wierna Montserrat będzie go wspierać i pomagać, mimo,że będzie biedny.Oj ,chyba coś bredzę.Jeszcze trochę i wyjdzie mi Indiana Jones.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jusia1986
Po prostu miłość


Dołączył: 28 Paź 2013
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:10, 13 Sty 2014    Temat postu:

Całkiem możliwe, że będzie wrobiony w coś czego nie zrobił i będzie musiał uciekać i zmienić tożsamość jak teraz JL. I dopiero zrozumie, co ten musiał przeżyć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivien
Rozwinąć skrzydła


Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:49, 14 Sty 2014    Temat postu:

ja bym chciała żeby nawet było podejrzenie że Alejandro nie żyje i Monse jako żona przejmuje hacjende i wywala na zbity pysk Maryche po czym staje sie prawdziwa patroną ! o i nawet zniose JL który sie pewnie przypałęta bo bedzie chciał pomóc Monse Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Maria(n) z przedmieścia


Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:15, 14 Sty 2014    Temat postu:

vivien napisał:
Monse jako żona przejmuje hacjende i wywala na zbity pysk Maryche po czym staje sie prawdziwa patroną !


Dobre Very Happy Tak jak w AR,gdzie Matilde pogoniła Antonię z miejskiego domu Manuela. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lastelenovelas.fora.pl Strona Główna -> Kosz / Test / Za głosem serca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 23, 24, 25  Następny
Strona 2 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin