Trzy razy Ana/ Tres veces Ana (2015/2016) Televisa

Hombre

Michelle Renaud oznajmiła, że bardzo chciałaby tutaj zagrać:

lawa

AnaPaula

Otóż to

Hombre

Alejandro Avila ("Lo que la vida me robo") startuje do roli głównego villana.

Hombre

Ciekawe czy to faktycznie prawda Laughing

Telenovelas Vip:
Angelique Boyer y Sebastian Rulli confirmados para protagonizar el remake de #LazosDeAmor de Angelli Nesma. @Anboy88 @sebastianrulli

Kamil_Televisa

Mam nadzieje że nie bo to już byłaby przesada po raz trzeci razem w przeciągu 5 lat :/ Jak już tak strasznie chcą ich w jednej telenoweli to niech Rulli zagra villana

Marcos

Takie są plany, ale po "Lo imperdonable" będzie telenowela Castro, a dopiero po niej wraca Nesma. Do tego czasu wiele może się zmienić.

Kamil_Televisa

Oby się zmieniły bo to już nudne się robi

Catalina189

Ja też uważam, że to przesada Rolling Eyes

Rozumiem, że są popularni i mają chemię, ale trzeci raz to już chyba za dużo... no chyba że zagrają tak zupełnie inne postacie od dotychczasowych swoich telenowel, albo oboje zagrają parę villanów, a nie protów. Wtedy to będzie coś nowego Very Happy

W "Teresie" i "Lo que la vida me robo" podobają mi się bardzo, może i fajnie byłoby ich ujrzeć znowu razem w jakiejś produkcji, ale w innej konfiguracji, ta sama robi się nudna Rolling Eyes

AnaPaula

Info o Angie i Sebie pojawiło się też na FB CDLE; kto wie, może się utrzymają Laughing

jusia1986

O rany niech grają, i tak żadne z nas nie ogląda wszystkich telenowel. Nie wiem co to za problem. W innych krajach grają ze sobą po kilkanaście razy w różnych kombinacjach (także w tej podstawowej) i jakoś nikt tam nie biadoli jak u nas. Jeśli duet się sprawdza i ma dobry odbiór to chyba naturalnym jest, że producenci chcą na tym zarobić. Druga rzecz to to, że przecież od lqlvmr minie dop. rok (od daty ukończenia) zanim wszystko się pojawi to znów kilka dodatkowych miesięcy mija.

AnaPaula

Zgadzam się z Jusią Smile

Mi też nie przeszkadza kolejny ich raz, nawet w tym samym połączeniu, zwłaszcza jeśli powtórzą swoją relację z LQLVMR Razz

Chociaż zostało jeszcze dużo czasu i wszystko może się zmienić...

Catalina189

jusia1986

Z tym, że w przypadku Rulli- Boyer dochodzi sprawa przekładania się ich życia osobistego na grę. Ja nie, ale z tego co czytam ludzie są ciekawi, jak ich życie wpłynie na styl ich gry. Grając w Teresie nie byli parą. Gdy grali w LQLVMR chodziły pogłoski, ale nie zostały przez nich potwierdzone w trakcie emisji telenoweli. Teraz też jest zupełnie inaczej. To, że gra ta sama para nie znaczy, że grać będą tak samo, choćby role mieli podobne. Chyba jedynie w stosunku do telenowel fani są tak restrykcyjni, że wymagają wciąż nowych połączeń. Jeśli patrzy się na role aktorskie tylko z punktu widzenia, czy ona gra biedaczkę, a on bogacza, to rzeczywiście szybko emocje opadają. Dla mnie liczy się wiele innych spraw składających się na dobrą telenowelę. Po roku nieoglądania nic z telenowel, czekam na coś zaskakującego i choćby znów mieli grać AB i SR nie ma to znaczenia, bo może być na plus. Plusem może być też świeżość, która czasem się nie sprawdza ;) Tak naprawdę nic nie jest przesądzone.

Notecreo

Ja tam wole sprawdzona pare Rulli i Boyer niz taki nieudany eksperyment jak Zuria i Mark Tacher. Przynajmniej wiadomo, że miedyz Angie i Sebą bedzie chemia, bo MT i ZV totalnie do seibie nie pasowali.