Mariana Serrano (Begona Narvez)

Aga

Była dziewczyna Eduardo, matka Sophii. Porzuciła ich zaraz po urodzeniu dziewczynki. Wraca po ośmiu latach, szantażowana przez mafię, której była członkiem wmawiając Eduardo, że chce odzyskać rodzinę. W rzeczywistości mafii zależy na przedsiębiorstwie rybackim Altamira, by móc dokonywać nielegalnego przerzutu broni.

Ambar

Niby bardzo zła i ewidentnie pozbawiona instynktu macierzyńskiego, ale jakoś nie potrafię jej nie lubić Laughing

. Oczywiście nie kibicuje jej planom wplątania Altamirów w jej potyczki z mafią, a już na pewno by zrobiła z Sofii kartę przetargową, ale w niektórych kwestiach ma moje poparcie i mam nadzieje, że jej nie zlikwidują ;) . Licze, ze to będzie bohaterka dynamiczna i może jeszcze się zmieni. Nie chciałabym dla niej pospolitego zakończenia w stylu mafia chce zabić Sofię a Mariana nagle matka roku oddaje za nią życie. No i podoba mi się jaką parę tworzy z Rafaelem, choć chemia a właściwie napięcie między nią a Cristobalem jest mega. Czekam aż go skusi Laughing

na zatracenie. Choć pary w nich nie widze. Wole Rafę faceta z przysłowiowymi jajami i ciekawą postać ewidentnie zafascynowaną tak silną kobietą jak MAriana,ale jednocześnie nie zły do szpiku kości Smile

telenowelka · Wysłany: Sob 20:01, 01 Mar 2014 Temat postu:

Pomijając że Mariana wykorzystuje Sofię do swoich gierek, to tak ogólnie fajna babka z niej. Taka jej rola żeby zamieszać w rodzinie Altamira ale to taka kobieta kameleon. Przy Edku przebiegła udaje jaka to z niej matka (Polka? Very Happy

) i jak jej zalezy na Sofii. Przy Cristobalu wulkan namiętności a przy Richim płochliwa i wystraszona jak kurczak Very Happy